sobota, 26 lipca 2008

im a diver !

Jestem bardzo zmeczona, bo wczoraj byla super impreza w babaloo i sie ludziska bawili do rana, wiec bede dzis krotka i zwiezla^^
Jestesmy na Koh Tao. Magda i Zosia zrobily kurs nurkowania. 4 dni, teoria, plus 4 nurkowania. Pan nauczyciel, pan Simon z Irlandii.. nalezy mu sie medal. Bo Zosia poddala sie dwa razy i juz chciala rzucac w cholere to cale nurkowanie. Nie zdawalam sobie sprawy jakie to moze byc stresujace i w ogole ze wpadne w taka panike pod woda. Zreszta , caly czas, oddycham ponoc tak glosno, gleboko i szybko ze mnie pod ta woda wrecz slychac. I dzieki temu ze mnie tak slychac to pan nauczyciel Simon zauwazyl ze Zosi juz sie prawie powietrze skonczylo. lol. Na powierzchnie wyplkynelismy razem, ja przyssana do jego butli, bo moja byla pusta. lol. Taka jestem.
Powiem wam, ze to byl dla mnie duzy krok. Naprawde strasznie panikowalam,. strasznie sie balam, pierwszego dnia to nawet ryczalam ze stresu. Ale jakos powoli to przezwyciezylam. Jeszcze nie kocham nurkowania, ale zamierzam to kontynuowac, bo szkoda by ten kurs, te nerwy i to wszystko do czego doszlam rzucac i zapomniec. Wiec bede twarda, dzielna i kto wie.... Moze Zocha jeszcze bedzie kurcze super nurkiem, wymiataczem i w ogole.
Ide. Strasznie sie rozpadalo. Mike ma troche fefry bo wyjezdza dzisiaj, za minut pare wsiada na lodke i do Bankoku, a ocean jest rozszalaly i pada i fale i w ogole woaaaa.
Tak wiec od dzis dzien, znowu jestemy we dwojke z Madziara.
Peace !
p.s. A ile rzeczy bym wam chciala opowiedziec ale nie moge tak na blogu.. Oj..^^ Tajlandia jest przyjemna, tyle wam powiem. lol.
Im super tired, cause there was a nice party in babaloo last nite, and people where dancing until the early morning. So I will be short today.
We are in Koh Tao now. Magda and Zosia did a diving course. 4 days, theory, plus 4 dives. Our teacher, Simon from Ireland... OMG he deserves a medal. I was going to quick twice. I didnt realise that i will be that scared, and paniced under the water. Well, to tell you the true, aperently i am very stressed down there, cause I use twice as much air as others. Last time, I had to use Simons alterante regulator, cause my tank was almost empty. Crazy.... LOL.
I need to tell you that this was huge for me. I was super scared, first day I even cried that stressed I was.. but I got over it. I dont love diving yet, but Im not gonna stop. I went through that much, Im not gonna give it up now.
OK, I gotta go now. The weather is ridiculous today, super rain. And Mike is about to take a boat now, cause he is leaving Koh Tao, and going to Bangkok today, it will not be a fine ride... waves, rain, hangover... woaaaa.
So, from now on, there is just two of us again, Magda and me.
Peace!
p.s. There is much more things I would like to tell you, but I cant like that here on my blog.... so for just now, I will tell you that Thailand is very pleasant^^

6 komentarzy:

Kasia - Tulia pisze...

Sis - jesteś Mistrz Świata! - ja bym z butlą nie wlazła pod wodę. Szacuneczek!

Lukasz pisze...

yes,yes,yes!!Diving!That's my plan for next year. And elephant ridding :) And some other things you can't really talk about on this blog :)
cheerio

daniel lorenzatto pisze...

ioooooooooooooo!

tell me the news! sort! not all!
im not sure about when im going yet!
probably beginnig of next week
let u know tho!

bacioooooooooooooo!

Anonimowy pisze...

to czekam na relacje:D

Anonimowy pisze...

Zovka,, poczytalem twoje wpisy i jestem pod wrazeniem.
Tez bylem w Bangkoku, juz jakis czas temu ale bez nurkowania
Pewnie ze mnie nie znasz, za to ja Ciebie tak :D ale jako "malude" jeszcze.

zovka pisze...

Kogo witam, kogo goszcze, hola panie chrobry.. !
Nie znam, ale wiem kto zacz ^^
Milego, milego !