piątek, 11 września 2009

weronika i tomasz na koparce

Chcieliśmy sobie osiąść za kierownicą, ale nas pan cieć przegonił, więc ładnie zeszliśmy z koparki i poszliśmy spać.

Tomaszu... welcome back! ^^

3 komentarze:

goeuropa pisze...

za duzo tego, w zyciu tego nie przeczytam ;]
poki co sie swietnie bawie i w ogole jestem pod wrazeniem (ohy, ahy, zbiorka na tace, gozdzik w klape, wszystko no ...)

aha, przypadek to nie jest, Ilonka polecila z ktora pracowalas 2 lata temu w butlersie.

tyle :)

Unknown pisze...

czy to jest TEN tomasz, z TEGO dublinka, od TYCH zdjec, he? ;)

zovka pisze...

yy, nie za bardzo wiem o co ci chodzi Ilona... ;]