piątek, 30 stycznia 2009

jestem.

Tak jak zeszloroczny post dotyczacy przylotu do Korei byl rekordowo dlugi, ten bedzie rekordowo krotki.

Dolecialam. Jestem cala zdrowa i zadowolona. Teraz sie zdrzemne troszke, a potem zjem sobie samgjopsala. ^^

I arrived to Korea. Everything is cool. Now im gonna take a nap and later on I will eat some samgyupsal. ^^

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

and later on M2 :p

zovka pisze...

;]
Bylo m2.
"dlaczego nie przychodzilas tak dlugo? -bo bylam w Polsce. -o,kiedy wrocilas? -dzisiaj rano. -o,masz tu pare kuponow na drinki. -o,dziekuje;]"
Udana noc. Udana. ;]

Anonimowy pisze...

teraz już wiem trochę więcej ;> bardzo dobrze młodsza koleżanko, duch w narodzie nie umiera :)

Kasimodo pisze...

a ja wiedzialam,ze tillsammans sobie sciagniesz haha:)

Avatar pisze...

Oddam... oddam... hmm, sprzedam brata za Samgjopsala! Cokolwiek! Masisoyoooo!!!