Odwiedzilam Karole na jej Tarnowskiej wsi i poszlysmy sie rypnac rowerami. Porobilysmy se smieszne foty, poturlalysmy sie po asfalcie ale co bylo potem... hoho, panie i panowie... tam byly stogi siana!Nie ma to jak wytarzac sie w sianie... ^^
.. z Karolina!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Sisterku kochana - to okrągłe "cóś" zdecydowanie nie jest stogiem siana - co najwyżej okrągłym balotem;-)
Stóg to by było jakby te baloty poustawiać w jedną stertę;-))))
Nie pamiętasz z Romanowa????
ah, wytarzać się w sianie zamarzyłem się :)
jakby co to zapomniałem przecinka :)
Kurcze, to nie stogi !? musze powiedziec szybko karolinie !
Prześlij komentarz