
Moj powrot do Polski trwal w sumie 24h. Mieszkam u mamki na wsi w Imielnie. Pola, lasy, traktory, konie i takie takie... W porownaniu z glosnym Seulem to jakos tak dziwnie mi tu jeszcze...
W poniedzialek zaczynam kurs dojcza, wiec bede w Poznaniu codzien.
A teraz Radiohead. Howk!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz